Posiadanie dzieci: Czy zmiany klimatyczne to naprawdę powód, by nie mieć dzieci?
8 minut(y) czytania
Zaktualizowano dnia: 28.01.2021 18:26:20 GMT
Czy warto mieć mniej dzieci, aby zmniejszyć swój wpływ na zmiany klimatu? Jest to pytanie, które często pojawia się w dyskusjach na temat ograniczania osobistych emisji .
Postaramy się na nie odpowiedzieć, skupiając się głównie na krajach rozwiniętych. W przypadku krajów rozwijających się musimy przyjąć inny punkt widzenia, co zostanie omówione w kursie Sprawiedliwy świat. A teraz zajmijmy się pytaniem!
Przeciętnie każda osoba mieszkająca na Ziemi jest odpowiedzialna za około 5 ton emisji CO₂ rocznie . Różni się to jednak znacznie w zależności od miejsca jej zamieszkania. W USA każda osoba emituje rocznie przeciętnie 16 ton CO₂ z konsumpcji
. W Indiach jest to tylko 1,84 tony na osobę na rok, na podstawie danych z roku 2016
.
Wysokie emisje każdego mieszkańca krajów rozwiniętych doprowadziły do założenia, że mając mniej dzieci, możemy ograniczyć nasz ślad węglowy . Czy to true?
Czy posiadanie mniejszej liczby dzieci naprawdę ogranicza emisje?
Pamiętacie równanie klimatyczne z kursu intensywnego?
Suma emisji = P x E x K
P = populacja, E = emisje na usługę, a K = konsumpcja usług na osobę . Posiadanie mniejszej liczby dzieci zmniejszyłoby wartość P, co w rezultacie zmniejszyłoby emisje dwutlenku węgla, true?
Przyjrzyjmy się pewnym prognozom. IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu) określił szereg modeli przewidujących emisje dwutlenku węgla w oparciu o wdrożoną politykę i technologie, które nazywa się Wspólnymi Ścieżkami Ekonomicznymi (SEP) . Model, który najlepiej odpowiada obecnym politykom klimatycznym, to SSP2
.
A jeśli wykorzystamy prognozy modelu SSP2 w zakresie emisji dwutlenku węgla w okresie 2020-2100 dla krajów bogatych , aby określić emisje związane z posiadaniem dziecka?
Ustalimy, że posiadanie jednego dziecka mniej w kraju bogatym ograniczyłoby ślad węglowy jednostki o 7,8 tony rocznie w ciągu 80 lat życia
.

Wpływ różnych działań indywidualnych